czwartek, 2 stycznia 2014

Rozdział 7

Zeszliśmy na dół. Niall wyjął jajka czyli będzie jajecznica, ale ja wyjęłam jogurt z lodówki.

- Ej no nie jesz ze mną? - chłopak zrobił smutną minkę
- Ja się odchudzam 
- Z czego?! Zostaw to! jesz moje danie i już 
- Nie wygłupiaj się
- Jak mnie kochasz to zjesz jajecznice
- To jest szantaż
- No wiem - uśmiechnął się do mnie 

Nie umiałam mu odmówić odłożyłam jogurt do lodówki, a chłopak podał na stół jajecznicę. Zjedliśmy w ciszy. Odłożyłam brudne naczynia i poczułam że ktoś mnie odwraca. Pocałowaliśmy się namiętnie i usłyszałam 'masz się nie odchudzać' na co przewróciłam oczami i ruszyłam na górę wyjąć coś z szafy. Wybrałam
. Dzisiaj padało, pierwszy raz od kiedy przyjechałam. Weszłam pod prysznic umyłam głowę. Ubrałam naszykowane rzeczy wysuszył włosy i spięłam w koka. Rzęsy przeciągnęłam tuszem. Wyszłam usiadłam na kanapie obok chłopaka.

- To jakie plany na dzisiaj? - zapytał chłopak przysuwając mnie do siebie
- Ja mam zakupy z Perrie, a jakie ty masz ja nie wiem
- Eh.. no okej 

Chłopak poszedł się przebrać, a ja zostałam w salonie. Rozłożyłam się na kanapie czekając na mojego towarzysza. Spojrzałam na zegarek miałam jeszcze godzinę do przyjścia dziewczyny. Wyłączyłam tv i wzięłam telefon miałam trzy nie przeczytane wiadomości. Pierwsza była od loczka 'Wpadniesz dzisiaj?xx' Druga od Wiktorii 'Jak będziesz miała chwile zadzwoń' a trzecia od i to mnie zaciekawiło od mojego byłego Kuby 'Możesz się spotkać? Mam sprawę'. Najbardziej zaciekawił mnie ostatni sms. Odpisałam na pierwszy 'Nie mogę jestem umówiona.xx' potem na drugi 'a stało się coś?' i na ostatni, nie wiedziałam co odpisać. Co on chce? Najpierw mi niszczy życie, a teraz pisze jak gdyby nic? Wzięłam się w garść i odpisałam 'Nie mieszkam w Polsce'. Jedynie moja siostra mi odpisała 'Tak' Szybko wybrałam numer i zadzwoniłam do dziewczyny. Od razu odebrała. 

- Co jest?
- Będę jutro
- Jejku ale fajnie ! A poza tym wszytko ok?
- Tak tylko to chciałam ci powiedzieć.
- Na pewno? I napisz sms'a jak dolecisz to przyjdę po ciebie
- Napisze buźka pa 

Dziewczyna się rozłączyła, czułam że coś nie tak. Po 20 minutach blondynek wrócił. 

- Myślałam że zasnąłeś - chłopak pokazał mi język
- Z kim gadałaś?
- Ciekawski. Z siostrą jednak jutro przyjeździe
- Dobra. To idę

Chłopak przeszedł pocałował mnie i wyszedł z domu. Zostało mi kilka minut do przyjścia dziewczyny. Założyłam moje trampki i wzięłam kluczyki razem z torebką. Zobaczyłam w oknie że dziewczyna idzie. Wyszłam zamknęłam drzwi i szybko weszliśmy do samochodu.
- No to jedziemy?
- Pewnie ! Szykuj się na duże zakupy - pościłam oczko i zapaliłam silnik 

20 minut później byłyśmy na parkingu. Wyszliśmy i od razu ruszyliśmy na zakupy. Z sklepu do sklepu. Przełaziliśmy 4 godziny, a zakupów miałyśmy tyle że ledwo je trzymałyśmy.

- Głodna jestem, choć do  kfc
- Tylko może najpierw to odłóżmy do samochodu - pokiwałam głową 

Odłożyłyśmy torby do bagażnika i ruszyliśmy we wybrane miejsce. Każda coś sobie zamówiła, jesteśmy i opowiadałyśmy sobie jakieś śmieszne sytuację. Prawe płakałyśmy że śmiechu. Po godzinie gadania wróciliśmy do domu. Dziewczyna od razu poszła do chłopaków. Mówiła coś że ma niespodziankę dla swojego chłopaka. Ja wróciłam do siebie położyłam się na kanapie, myślałam że nogi zaraz mi odpadną. Było już po dwudziestej, zapisałam rzeczy do pokoju, jutro je pakuje dzisiaj nie mam siły. Wzięłam piżamę i poszłam wsiąść prysznic. 15 minut później otworzyłam okno i zapaliłam papierosa patrząc w niebo i myśląc o Kubie. Stój co ty robisz?! Kochasz Niall'a! Ale czy on mnie też?  A może on się bawi? Jutro porozmawiam jutro z Wiki ona mi pomoże. Zamknęłam okno. Położyła się w łóżku i zasnęłam. Oddziałam się o 5.20. Byłam cała spocona. Moja głowa mnie bolała. Nie miałam siły. Boże muszę iść na te badania. 30 minut leżałam aż przeszło. Napisałam do siostry sms'a 'O której będziesz mniej więcej?' Nie liczyłam że mi zaraz odpisze więc odłożyłam telefon na łóżko, ale zaraz usłyszałam wibracje dzwoniła dziewczyna.

- No hej nie spisz?
- cześć jakoś nie mogę. Ją będę próżno około dziewiętnastej
- A okej. Ty lepiej idź spać ja muszę kończyć pa. 

Rozpoczynam się i stwierdziłam że może dzisiaj się wybiorę na te badania. Chciałam przed jej przyjazdem. Nie chce żeby wiedziała. Ubrałam  się w 
włosy miałam rozpuszczone. Zeszłam, wzięłam z lodówki mleko i płatki. Zrobiłam jedzenie i usiadłam przy stole. Po skończonym posiłku zaniosłam brudne naczynia. Na zegarku była 6.00 "co ja będę robić tyle czasu?" Powiedziałam w myślach i wyłączyłam tv. Usiadłam na kanapie, jak zawsze nic ciekawego nie było. Zdrzemnęłam się, obudziłam się o 10.12. Wstałam przetarłam oczy i przejrzałam się w lustrze. Wyszłam z domu, weszłam do samochodu i obrazu ruszyłam do szpitala. Po 15 minutach byłam pod gabinetem czekając na moje imię. Przyszła niska kobieta i odczytała moje nazwisko. Weszłam do gabinetu.

- Dzień dobry siadaj - mężczyzna pokazał ręką na krzesło i dodał - Co pani dolega?
- Chciał pan żebym przyszła na badania i ostatnio mam takie chwilę gdzie robi mi się nie dobrze nie mam siły głowa mnie strasznie boli.
- A ile mniej więcej tak panią boli?
- Około 30 minut, a czasami godzinę
- Aha. 

Dalej tylko lekarz mi robił zwykłe badania, pobierał krew, poświęcił latarką w oczy itp. Po półgodzinnym badaniu wyszłam. Ostatnie słowa jakie usłyszałam to "Wyniki będą w następnym tygodniu" i przepisał mi jakieś tabletki jak będzie mnie bolało to mam wsiąść. Wróciłam do domu, po drodze jeszcze wstąpiłam po te leki. Dotarłam do domu była jedenasta. Nie wiedziałam co mam że sobą zrobić, pierwsze co mi przyszło do głowy to żeby iść do sąsiadów. Zrobiłam tak jak myślałam. Wyszłam z domu, poszłam pod ich drzwi i zapukałam i otworzył mi Louis w samych bokserkach. Weszłam do środka, przywitałam się z chłopakiem i Liam'em bo tylko on był.

- To ja idę się ubrać - rzucił Lou i znikł
- Co cię do nas sprowadza? - zostałam sama z Liam'em
- Nie wiedziałam co robić więc przyszłam, ale jak wiedzie reszta śpi?
- Tak. Jak chcesz to idź ich obudzić.

Podniosłam się i zaczęłam chodzić po pokojach. Najpierw Harry Weszłam i krzyknęłam "wstawaj!" Chłopak się przestraszył i spadł z łóżka, a poszłam dalej. Następny był Zayn zrobiłam tak samo jak z Harry'm. Ostatni był blondynek. Tak słodko spał, położyłam się obok niego i przytuliłam, na co on się przestraszył i zdarzał. Uśmiechnęłam się, a mnie pocałował w czoło.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A więc jest kolejny :3 Co myślicie? Przepraszam za błędy i inne niedociągnięcia :* Liczę na komentarze :P Chcecie next? <3 Przepraszam że taki krótki :(

17 komentarzy:

  1. Taaak super * , * Wyobrażam sb jak Harry i Zayn spadają z łóżek hahahah XD Czekam na next oczywiście <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Next!! :)

    SPAM !!
    ONA- Zwykła dziewczyna z Polski która zaszła w wieku 16 lat w ciąże. Jej chłopak zostawił ją. Nie chciał tego dziecka. W wieku 20 lat wyprowadziła się do Londynu ze swoją córeczką Miley. Było jej ciężko. Nie miała nikogo. Ciężko było jej znaleźć pracę dlatego zaczęła pracować w agencji towarzyskiej. Z początku było to do zniesienia. Ale później miała już tego dosyć. Próbuje podchodzić do życia optymistycznie. Nie wierzy w miłość dla niej ona nie istnieje.

    ON- Bogaty chłopak z Londynu. Ma swoją własną firmę z samochodami wraz ze swoimi przyjaciółmi. Szuka tej jedynej. Wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia. Kocha rozmawiać z ludźmi i dzielić się z nimi swoim zdaniem, ale nigdy nie odważył opowiedzieć im o sobie wszystkiego z powodu strachu przed samym sobą. Jego zachowanie, przypominało człowieka bez uczuć, ale jednak mającego przyjaciół.

    Co się stanie jak spotkają się te dwie osoby? Czy będę razem? Czy ona zmieni zdanie na temat miłość i porzuci agencje? Czy on otworzy się przed nią i pokaże że ma uczucia? Dowiesz się jak zaczniesz czytać tego bloga.
    Zapraszam na:http://affection-zayn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku dawaj szybciutko next !! ;**
    super ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej czemu pół godziny temu był 8 rozdział a teraz nie ma ?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nie był skończony. Poprawię go i dopiszę troszkę. Jutro się pojawi spokojnie :*

      Usuń
    2. Aha okej bo ja już tamto przeczytałam i się zdziwiłam, że zniknął *.*

      Usuń
  5. Supcio jestem fanką od niedawna ,a i tak wszystko przeczytałam:)|
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam Twój blog do Versatile Blogger Awards. :p Więcej informacji u mnie: http://odprzypadkudomilosci-harrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń