wtorek, 31 grudnia 2013

Rozdział 5

ŻEBY 2014 BYŁ NAJLEPSZYM ROKIEM I ŻEBY CHŁOPAKI PRZYHALI DO POLSKI. SPEŁNIŁO SIĘ TO  CZEGO TAM SOBIE  MARZYCIE !
( przepraszam że tak późno)  ❤ -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Chłopaki podeszli się ze mną przywitać. Dziewczyna z otwartą buzią i wielkimi oczami podążała za chłopakami wzrokiem.

- Co wy tu robicie? mówiłam, że mam gościa - byłam zła na nich
- Przepraszamy już idziemy - loczek zrobił smutną minę i chłopaki poszli do wyjścia

Widziałam że  blondynka zrobiła się smutna więc pobiegłam do drzwi z nadzieją że jeszcze nie wyszli.

- Stać! - krzyczałam do nich
- Coś się stało? - pytał marchewkowy trzymając drzwi
- Tak. Zostaniecie? Moja przyjaciółka jest waszą fanką... - spojrzeli się na siebie 
- No nie wiem - odezwał się blondynek
- Będzie pizza 
- Zostajemy ! - wykrzyknął chłopak 
- Zaraz przyjdziemy  - uśmiechnęłam się i  wróciłam na kanapę

Usiadłam obok dziewczyny założyłam nogę na nogę i mój wzrok był skierowany na blondynkę.

- Co mi się tak przyglądasz? - zapytała zaciekawiona
- Bo może widzę cie po raz ostatni - zaczęłam się śmiać.

W tym samym momencie weszli chłopaki. Dziewczyna zaczęła się jąkać, a po jakimś czasie cicho piszczeć. Usiedzimy wszyscy na kanapie znaczy Li i Lou na fotelach. Położyłam rękę na jej ramieniu i  brązowe oczy popatrzyły na mnie. Po 15 minutach zaczęła rozmawiać. Pytała ich różne rzeczy, porobili sobie zdjęcia itp. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi wstałam i otworzyłam, odebrałam zamówienie i wróciłam. Jedliśmy, śmieliśmy się. Po około dwóch godzinach dziewczyna musiała iść. Przytuliła się z każdym chłopakiem na pożegnanie, a ja ją odprowadziłam do drzwi.

- To kiedy się widzimy?
- Ja teraz to mogę codziennie - uśmiechnęła się do mnie
- No to zadzwonię
- Czekam i kocham cie jejku nie wiem czy da się to opisać, że ich poznałam. Dziękuję ci ! Kochana jesteś! - przytuliła mnie z całych sił
- Przestań, wszystko dla przyjaciół i zaraz mnie udusisz - pościłam oczko 

Pożegnałyśmy się buziakiem w policzek i dziewczyna poszła. Ja wróciłam do salonu i zastałam Hazze turlającego się ze śmiechu po podłodze, Zayna załamanego, Nialla tańczącego z Louisem, a Liama nie było. Szybko wyjęłam telefon i zaczęłam to nagrywać. Po dłuższym czasie skapnęli się że jestem i to widzę. Cała dwójka tancerzy się zaczerwieniła, turlający się usiadł na kanapie, Liam się pokazał był w łazience. Usiadłam na kanapie obok Zayna i wybuchłam śmiechem który siedział we mnie. Przez 30 minut siedzieliśmy w ciszy. W końcu Lou przerwał niezręcznął cisze.


- Pati jutro mamy podpisywanie książek chcesz iść z nami?
- Wiesz co myślałam żeby jutro poszukać jakieś pracy więc innym razem
- Jak wolisz - chłopak ruszył ramionami 

20 minut później zostałam sama. Poszłam wziąć długą kąpiel. Nalałam wody. Rozebrałam się do naga i weszłam. Zaczęłam myśleć, czy ten pocałunek z blondynkiem coś znaczył? To nie za szybko? Może nie powinnam się zgodzić na ten pocałunek.. Co mi jest? Czemu muszę iść na badania? Czy zaufać Niall'owi, a jeżeli będzie tak jak po ostatnim chłopaku. To wszytko wróci, znowu popadnę w depresje? Nie wiem nie znam na żadne pytanie odpowiedzi. Myślałam co będzie dalej i jak to wszystko teraz będzie wyglądało. Wyszłam z łazienki i spojrzałam za zegarek "boże byłam dwie godziny w łazience" powiedziałam sama do siebie i ruszyłam do szafy w ręczniku. Wyjęłam moją piżamkę, sunęłam ręcznik i założyłam rzeczy. Kiedy spojrzałam w okno Nialla on tam był z otwartą buzią i wielkimi oczami "No pięknie znowu nie zasłoniłam rolet" pomyślałam i pomachałam chłopakowi, a ten stał jak posąg. Zasłoniłam rolety i położyłam się do łóżka. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Obudziłam się o dziesiątej, wstałam ubrałam się w
. Poszłam do kuchni zrobić coś do jedzenia, wyjęłam rzeczy potrzebne do sałatki. Ostatnio postanowiłam się odchudzać. Zrobiłam sałakę , wzięłam miskę oraz widelec i ruszyłam do swojego pokoju. Usiadłam na łóżku, odpaliłam laptopa i zaczęłam szukać ofert pracy. Po godzinie szukania wysłałam do kilku zgłoszenie. Odłożyłam laptopa i nie wiedziałam co dalej robić. Zeszłam na dół i stwierdziłam, że wybiorę się na zakupy. Wyjęłam z szafy ubrania i przebrałam się w
Chwaciłam kluczyki od samochodu razem z torebką i wyszłam. Zamknęłam drzwi, wsiadłam do auta włączyłam radio i przekręciłam kluczyk. Jechałam około 20 minut. Weszłam do środka i zaczęłam chodzić kupiłam sobie parę rzeczy. Po trzech godzinach wróciłam do samochodu. Włożyłam rzeczy do bagażnika. Jechałam i nagle zadzwonił mi telefon, na ślepo zaczęłam go szukać w końcu znalazłam i odebrałam

- Hej co jutro robisz? - to był dziewczęcy głos
- Ja jeszcze nie wiem, a co?
- Może się wybierzemy gdzieś? Na przykład do kina? 
- Ok, o której i na co?
- Może o czternastej i może  na jakąś komedie? Jeszcze zobaczę i to będzie niespodzianka
- Dobra ja kończę bo jadę samochodem 
- Pa do jutra

Odłożyłam telefon na fotel. Zaparkowałam przed domem, zauważyłam że chłopaki wrócili. Wyjęłam z bagażnika mnóstwo toreb, ruszyłam do domu. Weszłam, odłożyłam na kanapę rzeczy i poszłam się napić. W mojej kuchni pojawił się Niall.

- Hej widzę, że zakupy duże były? - podszedł do mnie 
- No tak. Po co przyszyłeś? 
- Ładnie wyglądasz nago  - uśmiechnął się do mnie
Zapomnij 
- Ale ja nie chce - zrobił smutną minkę - A może byś chciała jutro wieczorem iść na kolację
- Randka z Niall'em Horan'em hym... czemu nie - uśmiechnęliśmy się do siebie  - O której? - zapytałam podchodząc do toreb
- Dwudziesta? 
-  Ok 

Chłopak się cieszył, a ja poszłam wypakować rzeczy. Kiedy skończyłam zeszłam i zostałam całą piątkę. Wzięłam Zayn'a za rękę oraz paczkę papierosów z półki i wyszliśmy na balkon. Usialiśmy na trawie.

- Wiesz, że Niall mnie zaprosił na kolacje? - patrzyłam w niebo
- To dobrze, a słuchaj moja dziewczyma chciałaby cie pozanać sądzi że się zaprzyjaźnicie
- Tak, super, a kiedy?
- Dzisiaj wpadnie do nas więc może byś ty też przyszła? 
- Pewnie tylko napisz sms'a czy coś 

Po godzinie rozmów wróciliśmy do środka. Usiadłam na fotelu wzięłam pilota i zaczęłam szukać czegoś fajnego w tej telewizji. Był horror ''Martwe zło'' zostawiłam i zaczęliśmy oglądać. W połowie usnęłam. Szturchający mnie Zayn obudził słowa które złapała to że dziewczyna, poznać. Domyśliłam się i poszłam za nim. W ich domu czekała ładna dziewczyna. Podeszłam do niej i podałam rękę, a ona mi.
 
- Hej. Jestem Patrycja 
- Perrie miło poznać
- Mi również, to może chodź na trochę do mnie? Tutaj raczej sobie nie pogadamy 
- Świetny pomysł

Usiadłyśmy u mnie w salonie i zaczęłyśmy gadać jak byśmy się znały od dawna. Powiedziałam jej o jutrzejszej kolacji, ona opowiedziała, o jej związku. Jejku ona jest super dziewczyną. Robiło się coraz później więc musiałyśmy się pożegnać. Zayn jedzie do niej więc poszłam ją odprowadzić do ich domu.

- Przyszły - Krzyknął Louis 
- Jedziemy? - Zayn pocałował dziewczynę
- Tak. To pa i do następnego spotkania 

Pożegnałam się z dziewczynom i pomachałam chłopakom. Wróciłam do siebie poszłam wziąć prysznic. Ubrałam się w piżamkę położyłam na łóżku i zagryzłam wargę myśląc o blondynku i jutrzejszym wieczorze. ''Jak jutro powiem to Klaudii to mi nie uwierzy'' pomyślałam po czym przykryłam się kołdrom. Wstałam o dwunastej, przetarłam oczy dłońmi i od razu wzięłam się za szafę. Na dzisiejsze kino wybrałam
. Dochodziła godzina spotkania więc poszłam do salonu usiadłam na kanapie czekając na dziewczynę. Po 15 munutach zadzwonił dzwonek do drzwi. Wzięłam torebkę, kluczyki od samochodu i telefon, otworzyłam drzwi przywitałam się z dziewczyną i zamknęłam dom. Zajęłam miejsce kierowcy, a dziewczyna obok.

- To na co jedziemy? - mówiłam zapalając silnik 
- Niespodzianka myślę że nie będziesz załować 

30 minut później byłyśmy na miejscu.  Weszliśmy do kina. Dziewczyna poszła po bilety, a ja po picie i popcorn. Kolejka nie była długa więc szybko wszystko kupiłam, podeszłam do blondynki i ona ruszyła na sale. Wchodząc dostaliśmy okulary czyli film jest w 3D.  Zajelismy miejsca.


- Klaudia... Ide na kolację z Niallem - zaczęłam się szczerzyć 
- Aaaa! Serio? szczęściara ! - przytuliła mnie - a kiedy? 
- Dzisiaj o dwudziestej 
- Czyli po kinie szybko do ciebie, musisz wyglondać bosko słonko - zaśmiałyśmy się

''Ale mi jej bakowało'' pomyślałam i założyłam okulary bo światła zgasły. Zanim reklamy się skończyły to połowę popcornu już nie miałyśmy. Nawet nie wiem jaki to był tytuł, ale troszeczkę przysypiałam. Po półtorej godzinie film się skończył wyszłyśmy z sali.


- Ej ja muszę iść do łazienki poczekaj - poszłam  w stronę drzwi

Wracając poprawiłam majkijaż przed lustrem i wróciłam do mojej towarzyszki.

- Idziemy? - zapytałam biorąc od niej torebkę
- no... - dziewczyna ruszyła szubkim krokiem i dodała
- mamy tylko pięc godzin 
- Tylko!? - zrobiłam wielkie oczy do dziewczyny na co ona się uśmiechnęła

Dotarłyśmy do samochodu. Moja towarzyszka włączyła radio, ja ruszyłam w stronę domu. Dojechałyśmy w 35 minut. Weszłyśmy do domu i odrazu dziewczyna złapała mnie za rękę ciągnąc co szfy. ''On bardziej sie cieszy niż ja'' pomyslałam prawie biegnąć za nią. Wyjęła z szafy różne rzeczy, przymierzałam i przymierzałam. Po dwóch godzinach przymieżania wybrałysmy
Teraz się zajęłyśmy fryzurą. Usiadłam na krześle i dziewczyna zaczęła kręcić moję farbowane na rudo włosy. Wyglondały prześlicznie, kolejna godzina się zeszła, nastepny był makijaż miałam kreski oraz tuszem rzęsy i błyszczykiem usta. Została nam jeszcze jedna godzinka. Usiadłyśmy w salonie, czekając na chłopaka. Dowiedziałam się że blondynce podoba się Harry. W sumie mogę ich zapoznać czemu nie. Podziękowałam dziewczynie za wszystko i poszłam otworzyć drzwi. Ujrzałam przystojnego blondynka w koszuli i czarnych rurkach. 

- Wyglondasz prześlicznie. - pocałował mnie w usta.
- A ty ślicznie pachniesz - uśmiechnęłam się - poczekaj - poszłam do nich do domu

Weszłam do nich do domu i podzeszłam do Harrego. Usłyszałam tylko że wyglondam ślicznie na co odpowiedziałam dziękuję.

Harry mam proźbę 
- Słucham i wyglondasz pięknie
- Dziękuję, słuchaj pamiętasz tą moją przyjaciółkę Klaudię?
- Tak, a co?
- No bo ja wychodzę, a ona zostaje u mnie na noc więc może tak pójdziesz do niej.
- No dobra
- Dziękuję - pocałowałam chłopaka w policzek 

Pomachałam reszcie i wróciłam do mojego blondynka. On otworzył mi drzwi od samochodu, a potem sam wsiadł. 15 minut póżniej byliśmy na miejscu. Było tam pięknie, chłopak pokazał mi ręką na stolik więc tam poszłam. Kelner nalał nam do kieliszków wina i przyniosł jezienie. 

- Czemu poszłaś do nas? - chłopak przerwał ciszę 
- Bo chciałam załawić Klaudi towarzystwo - wzięłam łyka wina i dodałam - A co robimy po kolacji? 
- Zobaczymy - pościł mi oczko

Po około dwóch godzinach wyszliśmy z lokalu. Wsiadłam do samochodu i ruszyliśmy. 

- To gdzie? - zapytał kierowca
- Do mnie? 
- A u ciebie nie ma tej dziewczyny ?
- O to się nie martw 

Szybko wyjęłam telefon z torebki i napisałam sms'a do Klaudii 'Jedziemy do mnie idź do chłopaków proszę cię' nie czekałam długo na odpowiedź 'Już nas nie ma ;)'. Schowałam komórkę spowrotem do torebki.Spojrzałam przez okno i już byliśmy na miejscu. Weszliśmy do środka i zaczeliśmy się całować coraz namiętniej. Chłopak mnie podsadził a ja trzymałam się nogami jego bioder. Szliśmy w stronę sypialni. Położyłam się na łóżku i wszeptałam

- Niall no ja nie wiem
- Czemu?
- Znamy się dość krótko 
- Ja myślałem że łączy nas coś - chłopak usiadł i posmutniał w sumie też tak myślę 

Przytuliłam chłopaka i wyszeptałam mu do uch "ale obiecuje ze już nie długo" chłopak się uśmiechną i pocałował w czoło. Położyliśmy się na łóżku. Chwile rozmawialiśmy.



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co myślicie? Przepraszam że tak późno :( Licze na jakieś komentarze. Pamiętaj to duża motywacja. Te życzenia trochę spoźnione, ale wczoraj nie było jak dodać :/ Mam nadzieję że się podoba :) Przepraszam za błędy i inne niedociągnięcia,  Kocham was <33










 



6 komentarzy:

  1. * O * Czemu ona się nie zgodziła na to podpisywanie płyt ;/ Ale rozdział super <3 Kiedy dasz next ? : *

    OdpowiedzUsuń
  2. super dalej i czekam na next :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. super <333
    omg dawaj szybciutko nexta ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Blog jest świetny i rozdział też super :)
    Ale strasznie denerwuję mnie to, że dość często zamiast "ą" piszesz "om' albo "on" np. "wyglondam" i gubisz litery.
    Mogłabyś też dodać więcej opisów uczuć bo jak na razie opisujesz tylko sytuację w których brała udział Patrycja, a nie co czuła w tych momentach :( Trochę mi tego brakuję aczkolwiek zaraz czytam dalej :D
    Pozdrawiam xxxx

    OdpowiedzUsuń